Była zabawa, sporo się działo i
szczęścia było niemało
W ramach Wrocławskich Dni Seniora około 30 naszych
koleżanek i kolegów uczestniczyło w balu seniorów we Wrocławskim Centrum
Kongresowym.
Tym razem w kompleksie Hali Stulecia organizatorzy
gościli 350 osób zapewniając wszystkim wspaniałą zabawę, poczęstunek oraz
konkurs z nagrodami na najlepszą stylizację „Szalonych lat sześćdziesiątych”.
Przez parę godzin trwała
szampańska zabawa, a nasze koleżanki i koledzy dawali jak zwykle prawdziwe
popisy swoich umiejętności (tym razem zawiodła technika i nie mamy „fotek”, ale
proszę nam wierzyć – było przednio!).
Motywem przewodnim
czwartego już balu adresowanego specjalnie do seniorów były „Szalone lata
sześćdziesiąte”. Pomimo, że impreza odbywała się głównie w rytmach muzyki z
lat`60 nie zabrakło przebojów z ostatniego okresu, z głośną Bałkanicą włącznie
i… wtedy dopiero się działo!
Według scenariusza
organizatorów kulminacyjnym punktem programu miał być specjalny pokaz
wrocławskiej fontanny multimedialnej. Zaprezentowane widowisko niewątpliwie
stanowiło jedną z atrakcji imprezy, ale największym wydarzeniem niedzielnego
wieczoru stało się ZŁOTO NASZYCH
SIATKARZY.
Po ogłoszeniu wyniku meczu
cała 350 osobowa sala oszalała ze szczęścia – zapanowała ogólna euforia; brawom
i wiwatom nie było końca. W jednej chwili wszyscy staliśmy się sobie bliscy,
stanowiliśmy jedną wielką radosną rodzinę. Wybrzmiał najgłośniejszy przebój
Freddiego Mercuryego pt. We Are the Champions i długo jeszcze trwało fetowanie
naszego zwycięstwa.
Lepszego akordu imprezy długo by szukać!
Tekst:
Krystyna Kusińska