wtorek, 28 kwietnia 2015

ADAM O KIJKACH
Dzisiaj wysłuchaliśmy bardzo ciekawego wykładu dra Niebudka z Zakładu Dydaktyki WF
Sporo z nas uczęszcza na marsze z Wojtkiem Budylskim – również absolwenci – a omawiane na wykładzie ćwiczenia wykonujemy…
Na wykładzie zrozumieliśmy sporo istotnych zalet tego fenomenu motorycznego, i pewnie jeszcze więcej chętnych do tego przedmiotu będzie w kolejnych semestrach. Brawo!

Ja rozpocząłem NW jakiś czas temu w ramach programu PRO Men 50+; instruktorką była Kasia Bulińska. Zafascynowany tym przeganianiem po Parku napisałem wiersz… (niektóre nazwy zostały wzięte z sufitu, ale nie poprawiałem)
                           zapraszam do zapoznania się z jego treścią.


                  Do…
                                   
Czas tak płynie powolutku,
       Na nic nam go nie brakuje,
Więc chodzimy na patyczki –
       Każdy z emerytów czuje,

Że nie w szachy grać, czy palić,
       Nie na kawę iść do baru,
Lepiej z Kasią na patyczki
       Maszerować bez umiaru…

Na Sępolnie park jest śliczny,
       Dla  PIĘĆDZIESIĄT  PLUS otwarty,
Kiedy wszyscy na patyczki
       Maszerują – to nie żarty…

Powalone stare drzewa,
       Psów nie widać – w domach siedzą,
Mimo deszczu na patyczki
       Emeryci suną miedzą.

Mówię miedzą – taką dróżką
       Z twardym piaskiem, kamieniami,
Bez asfaltu – bo patyczki
       Wymagają, idąc z nami,

By uważać na ich kolce,
       Nie połamać na spacerze,
Bo bez kolców te patyczki
       się wyrzuca.. (?) –  Nie uwierzę…

Przecież można z czapeczkami
       Iść po bruku nie stukając,
Wierząc nadal, że patyczki
       Choć zniszczone – nas kochają.

Lub na ścianie je powiesić,
       Przystrojone wstążeczkami
– Jak zabytek – te patyczki,
       Któreśmy zniszczyli sami.

Bo to zwyczaj jest narciarzy –
       Oni kijki swe wieszają –
Powiesimy więc patyczki,
       Które taki urok mają.

Narciarze wieszają narty
       – Stare, groźne, połamane,
Nasza grupa zaś patyczki –
       Nasze pierwsze, ukochane.

Tadeusza Autor Wielki
       Opisuje mur chędogi
Na nim wiszą nie patyczki,
       Lecz jeleni, saren rogi

Z napisami gdzie i kiedy
       Były łupy te zdobyte,
Tępe mogą więc patyczki
       Nasze znaki mieć wyryte.

Wciąż patrzyliśmy jak Kasia,
       Wymachując ramionami,
Delikatnie swe patyczki
       Unosi nad kamieniami

Kijków musi mieć dostatek,
       Bo na kolce uważając
Ich nie niszczy, więc patyczki
       W doskonałym stanie trwają

Pewnie kijków ma kolekcję,
       Coraz to kupując nowsze,
Demonstruje nam patyczki:
       Doskonalsze, no i droższe,

Ich czapeczki odchylane,
       Kijki lekkie – mało ważą,
Kolorowe są patyczki…
       Emeryci o nich marzą…

Wymachują na rozgrzewce,
       Szybko mija im godzinka,
Czuć zmęczenie? – nie, patyczki
       Pomagają jak rodzinka.

Kijkiem można się podeprzeć,
       Machnąć kijkiem po pokrzywach,
Psa odpędzić, te patyczki
       Helpem są gdy dróżka krzywa.

Klubowicze są logiczni,
       Patrzą wkoło z doświadczeniem,
Wiedzą co patyczki czują,
       Jakie bywa ich marzenie:

Chcą być czyste i błyszczące,
       Chcą lśnić, stukać kolczykami,
Jak płeć piękna – te patyczki –
       Na chodniku z czapeczkami.

Klubowicze –  PLUS  PIĘĆDZIESIĄT
       To ESPARu mała grupka
ACAR, MOZART – jak patyczki
       – Jest programów cała kupka.

Może także kijków różnych
       Powinniśmy mieć niemało,
Nosić w worku te patyczki –
       Tak jak w golfie – gamę całą…

Ten pod górę, tamten z góry,
       Ten po miękkim, grząskim piachu,…
Warto lepiej znać patyczki
       By do celu dojść bez krachu…

Park Szczytnicki; idzie grupa,
       Przed wszystkimi Kasia sunie,
Zmienia w locie swe patyczki,
       Kroczy lekko.. Ona umie

Dobrać kijki kątem oka,
       W worku ułożone leżą,
Sięga ręką, już patyczki
       Razem z Kasią szybko bieżą…

STOP. Już dalej nie słuchajcie
       Wersy są fantazjujące –
ZAWSZE  BĘDĄ  DWA  PATYCZKI,
       Reszta – walką o pieniądze…


PS,  bez brzydkich słów . . .


Długa grupa  PLUS  PIĘĆDZIESIĄT
       Krętą ścieżką idzie z dala,
Pomagają im patyczki,
       Wzorem służy czarna lala,

Ona umie i potrafi
       Stawiać bardzo długie kroki,
Wbija w ziemię swe patyczki,
       Kiwa się na oba boki;

Grupa, podziwiając, za nią
       Pędzi szybko, tchu nabiera,
Się podpiera patyczkami
       I zasuwa jak cholera

To dopingiem jest dla grupy,
       Wszyscy dyszą jedną chętką
Naciskając na patyczki
       Prawidłowo, mocno, prędko…

Już oddychać potrafimy!
       Praca mięśni bez ziajania,
To nie tylko są patyczki,
       Lecz ćwiczenia oddychania.

Samo oddychanie – mało,
       Znamy Kasi zalecenia:
Stówę weź, a nie patyczki,
       Rozmień drobno, w pupie trzymaj!

Trzymaj, trzymaj… parę minut,
       Uniesiony na paluszkach,
Ręce w górze (nie patyczki),
       Aż Ci puls zastuka w uszkach…

Gdy ciśnienie Ci podskoczy,
       Jeśli bolą już paluszki –
Opuść ręce (nie patyczki),
       A monety włóż do puszki…

Częściej ćwicz izometrycznie,
       Nabierz wprawy jeszcze więcej,
Izometrie i patyczki
       Wnet przyniosą Ci pieniędzy…

Zdrowie lepsze Ci zapewnią,
       Żadnych leków nie potrzeba,
Izometrie z patyczkami –
       Jak codzienna porcja chleba…

Każdy widać temat dobry,
       Wersy znów się rozrastają,
Brzydkie słowa, czy patyczki
       Wszystkim humor poprawiają…
                      * * *

2 komentarze:

  1. no proszę jak ładnie...Brawo- Super!!!!! Zdolna bestia z Ciebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miło mi, że się podobało... Istnieje jeszcze druga część - napisana później, i nazwałbym ją "żartobliwą fascynacją kijkami"... Może po wtorku opublikuję... Adam

      Usuń