wtorek, 12 września 2017

LATO PACHNĄCE MIĘTĄ

„ U EWY”



pod takim hasłem 9 września br. odbyło się kolejne nasze spotkanie w gościnnych progach naszej koleżanki Ewy.
Uważam, że słowa są zbędne, a atmosferę jaka panowała  niech przekażą zdjęcia:

Stoły przygotowane, czekamy na gości.
Idą - najważniejszy gość: Wojtek z gitarą
.

Gdy zasiedliśmy już do stołów w tedy punktualnie o godzinie 14- tej  pojawiły się dwie Wiesie i Ewa. W dłoniach trzymały słoneczniki i z uśmiechem na ustach  przywitały przybyłych gości.

 ciiiiiicho na ucho, Ryszard miał święto, więc zaśpiewaliśmy mu 100 lat.

Kolega Ryszard jest świetnym fachowcem, był  niezastąpiony w grillowaniu,

A kot Ewy Borys smętnym wzrokiem  wołał : Rychu… daj kawałek…

Ela nasza wspaniała poetka odczytała przygotowane na tę okazję swoje wiersze.


Do zabawy, śpiewów, dowcipów i śmiechu nie trzeba było nas zachęcać. No i nie mogliśmy się nagadać.
     











Najważniejsze, że dopisała nam pogoda. Tak jak na lato przystało słoneczko ładnie swoimi promykami nas grzało, lekkie podmuchy wiatru twarze owiewały i co jakiś czas namioty  nam porwać chciały. Bańki mydlane nie chciały do nieba "lecieć", ale to lato jeszcze przecież...





Bardzo serdecznie dziękujemy Ewie za gościnę i Wam Drogie Koleżanki i Koledzy za przybycie i pomoc w organizacji spotkania.
PS. Borys otrzymał również swoją porcję :)


3 komentarze:

  1. Gdyby nie kancelaria www.kacprzak.pl pewnie nadal siedziałbym w areszcie. Na szczęście w końcu mnie uniewinniono. Jestem im dozgonnie wdzięczny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałem założyć spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością i ogromną ilość koniecznych do prowadzenia spółki z o.o. informacji znalazłem na stronie zakladanie-spolek.com.pl

    OdpowiedzUsuń