wtorek, 3 października 2017

Wina, wina wina, wina dajcie...

„Lubuskie winem stoi”
Piękna pogoda i  humor,  towarzyszyły nam przez cały dzień na naszej wycieczce po ziemi lubuskiej. Nasza trasa to: Zielona Góra, Nowa Sól, Kożuchów i  Winnica San Vincent.
Zwiedzanie Zielonej Góry zaczęliśmy od Palmiarni. To oszklony pawilon położony na szczycie Winnego Wzgórza w którym rośnie ok. 200 gatunków egzotycznych roślin miedzy innymi palma daktylowa. Palmiarnia pełni również funkcje restauracji.  Z samej góry pawilonu można podziwiać panoramę miasta.







Następnie spacerkiem przeszliśmy się do centrum Zielonej Góry. Po drodze mijaliśmy figurki Bachusów, a jest ich mnóstwo tak jak we Wrocławiu krasnoludków .





Najstarszym zabytkiem Zielonej Góry jest katedra Św. Jadwigi z XIII wieku.


Po krótkim rekonesansie udaliśmy się do Nowej Soli. Piękne, ciche, spokojne miasteczko położone na lewym brzegu Odry. Najcenniejszym zabytkiem jest most podnoszony na kanale portowym. Pięknie odnowione po powodzi 1997 roku nabrzeże zachęca do spacerów i wypoczynku. Nowa Sól ma również swoją  aleję gwiazd.







… pojechaliśmy  do Kożuchowa, gdzie najpierw odwiedziliśmy …restauracje gdzie czekał już na nas pyszny obiad.  Syci udaliśmy się do zamku (XIII-XIV w), w którym obecnie mieści się Kożuchowskie Centrum kultury „Zamek”. W Kożuchowie znajdują się mury obronne z przełomu XIII i XIV wieku, które otaczała  fosa. Cały pierścień fortyfikacji został wzniesiony w XV wieku i do Kożuchowa wjeżdżało się czterema bramami.







No i na koniec zajechaliśmy do Winnicy Saint Vincent… , ach jak tam cudnie i miło... Winnica znajduje się w miejscowości Borów Wielki koło Nowego Miasteczka. Plantacja winogron to 6,5 ha. Nazwa pochodzi od patrona winiarzy Św. Wincenta – Saint Vincent. Uprawiane są tu najcenniejsze odmiany winogron: Riesling, Pinot Gris, Gewurztraminer, Muscat Ottonel, Pinot Noir, Regent, Rondo.
Byliśmy tam, kosztowaliśmy winogrona, degustowaliśmy wina. Nauczono nas jak postępować z winem, jak go podawać, smakować. Nawet nie zauważyliśmy kiedy nastał zmierzch i pora powrotu do Wrocławia.











Bardzo serdecznie dziękujemy organizatorom za miło i ciekawie spędzony czas.
P.S. Wszyscy trzeźwi dojechaliśmy do Wrocławia😈


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz