AKADEMICKI KURIER SYMPATYKÓW UTW - AWF
W piątek, 21.10.2022 roku,
wczesnym rankiem grupa Sympatyków wyruszyła na jesienny spacer. Spacer inny niż
do tej pory bo koleją. Miała być to podróż najpiękniejszą trasą kolejową w
Polsce, zwłaszcza kolorową jesienią, czyli z Wałbrzycha do Kłodzka. Niestety
PKP nie skończyła remontu torów na tej trasie. Koleżanka Krysia Matuszek
zaproponowała odwiedzenie Świdnicy. I tak po godzinnej jeździe wysiedliśmy na
pięknie odrestaurowanym dworcu w perle śląskiego baroku, dawnej stolicy
księstwa świdnicko-jaworskiego, Świdnicy. Pierwszym celem naszego spaceru było
zwiedzenie jedynego w Europie tej wielkości drewnianego, barokowego kościoła,
wpisanego w 2004 roku na listę UNESCO, Kościoła Pokoju. Opowiadanie o nim mija
się z celem, po prosto trzeba go zobaczyć, choć jego konserwacja ciągle trwa, a
on i tak zachwyca. A znajdującym się w jego wnętrzu organom i doskonałej akustyce splendoru dodają sławni
wykonawcy, m. in. w czasie Festiwalu Bachowskiego. Otoczenie kościoła na Placu Pokoju
to równie cenne zabytki w tym cmentarz ze starymi nagrobkami. Sam kościół jako
budowla ma przeszło 370 lat i oparł się upływowi czasu i licznym konfliktom
zbrojnym pomimo "lichym" materiałom z którego został zbudowany tj.
drewna, słomy i gliny. Po opuszczeniu tego
wyjątkowego miejsca udaliśmy się na swidnicki Rynek, podziwiając
odnowione, barokowe i secesyjne kamieniczki, oryginalne a nie jak we Wrocławiu,
odbudowane. W kawiarni "Mieszczańska", znajdującej się w budynku
Ratusza nabraliśmy sił przed wejściem na odbudowaną, po 45 latach w 2012 roku,
Wieżę Ratuszową, aby podziwiać miasto z góry w otoczeniu Gór Sowich, Ślęży,
Karkonoszy a nawet Śnieżki. Następnie Sympatycy udali się do gotyckiej
katedry pw. św. Stanislawa i św.
Wacława. Katedra z gotyckimi portalami i najwyższą na Śląsku wieżą kościelną,
nie dała nam się poznać. Godziny zwiedzania są krótkie i nie trafiliśmy na nie.
Przez kratę z kruchty zobaczyliśmy gwiaździste sklepienie, barokową ambonę,
barokowy ołtarz główny oraz 6 olbrzymich obrazów wiszących na ścianach nawy.
Trochę zawiedzeni wróciliśmy do Ratusza,
w którym odwiedziliśmy jedyne w Polsce, Muzeum Kupiectwa, zapoznając się m.in.
z wagami i odważnikami, narzędziami mierniczymi, miarami nasypnymi i nalewnymi,
aranżacją dawnej apteki, karczmy, sklepu kolonialnego i targu. Na ekspozycji
piwowarskiej przedstawiono etapy warzenia piwa. Pełni wrażeń udaliśmy się
na dworzec a po zajęciu miejsc w
szynobusie, kontynuowaliśmy dobre relacje. Świdnica to piękne miasto, tylko 50
km od Wrocławia i trzeba koniecznie
odwiedzić je np. wiosną aby zobaczyć jeszcze wiele ciekawych miejsc i nacieszyć
się samym spacerowaniem.
Danuta Durman - Ulatowska
Bardzo dziękuje za zdjęcia Danusi Durman - Ulatowskiej, Basi i Jankowi Karwowskim.
Pozdrawiam serdecznie Joasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz