czwartek, 13 czerwca 2013

ONKOIGRZYSKA


W sobotę, 8 czerwca, przybyliśmy na Stadion Olimpijski, by dopingować młodym sportowcom, którzy na co dzień zmagają się z chorobą onkologiczną. Grupa wolontariuszy, w firmowych niebieskich koszulkachJ Zajęliśmy trybuny i od 10:00 aż do późnego popołudnia towarzyszyliśmy dzieciom z Wrocławskiej Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej oraz Kliniki Onkologii z Pragi. Wszystkie dzieci były nasze, polskie w żółtych koszulkach i czeskie w niebieskich…
Mali bohaterowie brali udział w różnorodnych konkurencjach: biegu na 60 m, skoku w dal, rzucie piłeczką, badmintonie, tenisie, pływaniu, a na końcu rozegrali mecz Polska-Czechy… Ważne były chęci, wysiłek i wola walki. Podziwialiśmy dzieci i rodziców… W przerwach pomiędzy konkurencjami uczestnicy onkoigrzysk mogli pobawić się w ogródku rekreacyjnym, zjeść wojskową grochówkę, puszczać bańki mydlane…
Honorowymi gośćmi wspomagającymi tę wyjątkową imprezę byli: Otylia Jędrzejczak, Paweł Rańda, siatkarki Impel Wrocław, Emilia Maćkowiak, Dariusz Sztylka. Najwięcej radości dzieciom dawał Krecik, który niestrudzenie im dopingował, razem z panem PikusiemJ
Na koniec onkoigrzysk słynni sportowcy w asyście przedstawicieli zespołu „Kalina” udekorowali bohaterów medalami, wręczyli dyplomy i nagrody. Każdy wygrałJ A najmłodszy uczestnik z Czech, otrzymał największego pluszowego misia.
Warto było zaangażować się w tak dobrą akcję… Przeżyliśmy razem ze sobą, z dziećmi wiele dobrych, radosnych i wzruszających chwil, które na zawsze pozostaną w pamięci i będą promyczkami w trudnych chwilach. Mieliśmy okazję poznać prawdziwych bohaterów, którzy na co dzień walczą - dzieci, ich rodziców, lekarzy… Dzieci zmagające się z tak poważnymi problemami odnajdują w sporcie odpoczynek, siłę, radość, mają poczucie wspólnoty i zdobywają sukcesy… A my możemy je wspierać, a dodam nieskromnie, że robiliśmy to profesjonalnie: głośno, żywiołowo, z głębi serca. Do zobaczenia za rok…

 
 


też próbowaliśmy


 

Gościmi Specjalnymi byli Otylia Jędzrzejczak i Paweł Rańda



Autorki Ela i  Kasia
Zdjęcia studenci UTW

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz