niedziela, 26 maja 2019

PRZEWIETRZ SIĘ NA OLIMPIJSKIM


„PRZEWIETRZ SIĘ NA OLIMPIJSKIM”

Sobotni poranek 25 maja 2019 r. zgromadził nas na zielonych Polach Marsowych kompleksu Stadionu Olimpijskiego. "Przewietrz się na Olimpijskim" to hasło z jakim już trzeci rok z rzędu wychodzi nasza uczelnia AWF do mieszkańców Wrocławia i całego Dolnego Śląska. Nie mogło i nas, Seniorów UTW AWF, tu zabraknąć z przygotowanymi atrakcjami.

Było stoisko greckie, na którym należało wykazać się sprawnością w przenoszeniu łyżką wody z większego pojemnika do wyskalowanego naczynia, było stoisko czeskie, na którym królował hokej stołowy, był też akcent brazylijski. Tu można było zaimponować doskonałym opanowaniem piłki. Uczestnicy imprezy otrzymywali karty, na których gromadzili punkty za uzyskane wyniki.

Kilka minut przed godziną 10-tą zasiedliśmy pod przewodnictwem naszej Pani Kierowniczki dr Reginy Kumali na trybunach, aby po powitaniu licznych gości usłyszeć z ust JM Rektora uczelni "Imprezę uważam za otwartą".

Jak przystało na wydarzenie o wymowie sportowej zaczęliśmy od solidnej rozgrzewki. I rektor, i prezydent Wrocławia, i wszyscy zgromadzeni uczestnicy "wietrzenia się na Olimpijskim" poddali się poleceniom pani prof. Krzak. Wszystkie części ciała poszły w ruch. Stopniowo, najpierw ręce, barki, potem nogi, biodra, stopy... I całe ciało... Trybuny zafalowały...

Rozgrzani i napełnieni taką dawką energii wróciliśmy do swoich stanowisk, na których już pojawili się pierwsi uczestnicy wydarzenia. Przychodziły całe rodziny z małymi dziećmi. Kilkuletnie dziewczynki z ogromnym przejęciem i pieczołowitością starały się przenieść łyżkę z wodą, aby nie uronić ani kropli. Starsze dziewczynki i chłopcy już w duchu rywalizacji zbierali punkty. Nie brakowało też dorosłych osób pragnących spróbować swych sił w tej konkurencji.

Inne stanowiska mogły pozazdrościć nam wyjątkowego gościa. Był to czarny, kudłaty Reksio, który pojawił się na naszym stanowisku, aby ugasić pragnienie. Wychłeptał nam jedną czwartą wody z wiaderka...

Ale nie tylko atrakcje sportowe były wydarzeniem dnia. Nie brakowało także występów artystycznych. Podziwialiśmy zachwycający jak zawsze Zespół Pieśni i Tańca „Kalina”. Niespodziankę sprawiły także nasze koleżanki i kolega (jeden) z UTW. Swoim brawurowym wykonaniem Zorby wprawiły w zachwyt widzów, a nas, kolegów z UTW napełniły dumą. Już ich pojawienie się na murawie wywołało poruszenie. Z daleka wyczuwana elegancja, piękne biało-czarne stroje przyciągały wzrok i znakomicie oddały urok greckiego tańca. „NESTOR” to nazwa zespołu, a trenuje pod bacznym okiem Pani dr Anny Malskiej-Śmiałowskiej.

O godzinie 14-tej ogłoszono zakończenie tej sympatycznej imprezy, a na naszym greckim stanowisku chętnych do zdobycia punktów wciąż przybywało. Jeszcze jakaś mama z dzieckiem, jeszcze jacyś chłopcy zdobywający punkty do kompletu, jeszcze studenci AWF pragnący sprawdzić się w tej konkurencji... Widać, że ta propozycja była strzałem w dziesiątkę...

"Przewietrz się na Olimpijskim" okazało się świetną propozycją dla rodzinnego spędzenia czasu w sobotnie przedpołudnie. Dla wielu uczestników była to okazja do wyjścia z domu i zaczerpnięcia tej energii, którą dostarcza poczucie rywalizacji i czas przebyty na świeżym powietrzu. A dla nas, grupy współorganizatorów, była to okazja do wzajemnej integracji i zdobycia doświadczenia w organizowaniu tego typu spotkań.

Za tydzień bowiem kolejna próba dla niektórych z nas. Pod kierunkiem Edzia, jako grupa wolontariuszy z UTW, będziemy pomagać przy organizacji zawodów dla osób niepełnosprawnych.








Tekst Boguś Partyka, zdjęcia Boguś i Joasia, prezentacja Joasia, filmik (niestety fragment, bo blog ma ograniczenia) od naszej Pani Kierowniczki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz