niedziela, 18 maja 2014

22 RAJD AWF SOBÓTKA 2014-05-09

zdjęcia od Zygmunta ilustrują trasę jego grupy

Link do filmiku z rajdu
https://docs.google.com/file/d/0BzOOTgtl9U-gMWJoNl9PV2dFLVE/edit
    
     Korzystamy z pogody i integrujemy się z młodzieżą ze studiów dziennych. Organizacja świetna, młodzi ludzie dołożyli starań...
     Po dojechaniu do Sobótki zostaliśmy podzieleni na cztery grupy, każda z przewodnikiem, po ok. 10 osób (trochę młodzieży starszej i po kilkoro młodszej). Dwie grupy wchodziły na Ślężę, świętą górę Słowian, szlakiem niebieskim od schroniska „Pod Wieżycą”; pozostałe szlakiem żółtym od Przełęczy Tąpadła – w odstępach dziesięciominutowych. Każda z grup miała swoją nazwę: Traperzy, Srebrne strzelby, Słoneczny patrol i Różyczki. Po drodze mieliśmy różne zadania do wykonania. Było rozplątywanie lin, przejście przez sieć pająka, mieszczenie się wszystkich turystów grupy na wciąż dwukrotnie zmniejszanej powierzchni koca i odpowiadanie na pytania krajoznawcze. Wszyscy zeszliśmy do schroniska „Pod Wieżycą” przeżywając po drodze feerię zapachów – kwitły właśnie konwalie! (skromne kwiatuszki, chronione, i dające niezapomniane doznania naszemu węchowi – radość, przyjemność, wręcz rozkosz).
     Humory dopisywały wszystkim, zwłaszcza, gdy zastaliśmy ognisko przygotowane przez organizatorów wydarzenia, a na nim kiełbaski i chlebki, do tego musztarda i ketchup, kawa i herbata do woli. Apetyty też dopisywały…
     Zaczął się dalszy etap rywalizacji grupowej i indywidualnej. Nie pamiętam jak nazywała się zwycięska grupa, wiem tylko, że moja zajęła czwarte chlubne miejsce, na cztery możliwe. Były nagrody, dyplomy, nikt nie pozostał bez upominku!
     Dziękując za organizację i doskonałą atmosferę, pozostaję z szacunkiem dla MŁODZIEŻY
                                                   Miecia Banaszakowa  
    

    grupa zwarta jedzie…

    
odpoczynek na stacji, s..u, i nabieramy humoru,…
      
grupy zapoznają się z trasami
    
to my – GRUPA ZYGMUNTA – drogę mamy wygodną…
    
drewno pachnie – można poleżeć, poćwiczyć, potańczyć…

droga z miejscami do odpoczynku, z turystycznym opisem,

jest nawet bruk, droga szeroka, mkniemy na szczyt…

UFF, już jesteśmy; patrzymy z wieży – to mgła… czy smog?

wspaniale wypoczywamy w słońcu… i schodzimy…

spotykamy grupę wchodzącą – ONI  TO  MIELI  DROGĘ!!!

mijamy „Niedźwiedzia”, „źródło Jakuba”,…

droga niesamowita i pachnie tak pięknie…

jest i niespodzianka:



…wracamy domu… to smog jest? czy mgła?






1 komentarz:

  1. Rajd był wspaniały, towarzystwo super, studenci AWF-u świetnie przygotowali gry i zabawy integracyjne jak również ognisko.
    Szacun dla wszystkich, pozdrawiam.
    Wiesia Staniów.

    OdpowiedzUsuń