Nastał
pierwszy z roboczych – a raczej weekendowych dni Nowego Roku; jest bezwietrzny i pogodny, prawdziwa zima z mrozem i skrzypiącym
pod nogami śniegiem… takiej
pogody w zdrowiu i humorze, mnóstwa radości i pieniędzy we wszystkich kolejnych,
nadchodzących dniach... Wszystkim... życzy... Skarbnik.
Zapraszam do
obejrzenia kilku zdjęć ze spaceru po Starym Mieście. Słońce bywa jeszcze dość nisko
i nawet twarz Anioła z mieczem jest widoczną, a juka w staromiejskim parku wygląda
jak trzciny w śniegu…
Tekst, zdjęcia – Adam; zapraszam do komentarzy...
Oprawa śnieżno-słoneczna dodała uroku. Wszystko wygląda dostojnie i ... wyraźnie. Nareszcie mamy trochę zimy. Samo zdrowie ten mrozik i słoneczko.Śliczne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie. joasia
OdpowiedzUsuń