środa, 4 maja 2022

ostatni spacerek z historyjką 04.04.22

I tak "Spacerek z historyjką" przeszedł do historii...
    Bardzo tego nie chcieliśmy, ale niestety stało się... Ostatni "Spacer z historyjką" prowadzony przez Panią dr Małgorzatę Krzak już za nami. Jeżeli, na którymś zdjęciu ujrzymy łzę w oku, to tylko dlatego, że do spacerów wrócimy dopiero w następnym semestrze. Jak zwykle spotkaliśmy się w pobliżu kasztanowców przy naszej Uczelni. Po krótkim wprowadzeniu ruszyliśmy na szlak bacząc na wszystko co dzieje się dookoła, bo na zakończenie spaceru czekała nas zagadka. Przeszliśmy obok rektoratu, ale nie dało się obojętnie minąć pięknie kwitnących wiśni japońskich. Po krótkiej sesji ruszyliśmy dalej w kierunku Mostu Szczytnickiego, potem wzdłuż Odry na Most Zwierzyniecki i znowu zatrzymało nas piękne pole tulipanów przy dawnej Wytwórni Filmów Fabularnych. Dalsza nasza trasa, to urocze mostki w parku tuż za Halą Stulecia i kolejne już w części parku przy naszej Uczelni. Zrobiliśmy takie duże koło. Lucynka naliczyła 7 mostów, przez które przeszliśmy. I dobrze, że zwróciła na to uwagę, bo pytanie na koniec spaceru brzmiało: Co łączy dzisiejszy spacer? Studenci UTW - AWF, którzy piją wodę, jedzą orzechy, ćwiczą i świetnie odżywiają mózg nie mieli problemu z odpowiedzią: Mosty.
 I tu Pani Małgosia w nawiązaniu do wcześniejszego spaceru, na którym budowaliśmy relacje dopowiedziała słowami Kai Kowalewskiej: 
    Ludzie powinni sobie pomagać. Powinni być dla siebie mostami wsparcia. Smakiem herbaty i pocieszeniem, kiedy życie płata figle i wierci dziurę w brzuchu. Kiedy brudne kłody rzuca pod nogi los. Ludzie powinni mieć dobre serca i dobre oczy. Dobrze poukładane w głowach. Powinni wyciągać dłonie i myśli w stronę drugiego człowieka, żeby podarować słowo, chwilę, spotkanie, smak. Tak ważna jest przecież obecność i rozmowa.
    Ubogaceni słowami, które już w jakiejś mierze funkcjonują w naszej uczelnianej społeczności z niecierpliwością będziemy odliczać dni do następnego spotkania...
Dziękujemy Pani Małgosiu...
























tekst Bogdan Partyka, zdjęcia: Bogdan Partyka i Joasia Kwiatkowska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz