We Wrocławiu lał deszcz, ale skoro pan Łukasz mówi "na
kijki każda pogoda jest dobra, złe może być tylko ubranie", więc
wszyscy stawili się w komplecie, i już po chwili powiało optymizmem...
bo... padać... przestało...
Po Arboretum Leśnym
im. prof. Stefana Białoboka prowadzi
grupę pan Czesław Pawlikowski – leśnik z wykształcenia, z pasją i z zamiłowaniem.
Zapowiada, że obejrzymy cuda
przyrody...
Przechodzimy przez oczko wodne z trzema,
wiekowymi karpiami – pan leśnik potrafi je przywołać, porozmawiać z
nimi, nakarmić,...
Jako gospodarz, chwali się kolekcją różaneczników, brzóz, wierzb i
największą w Polsce kolekcją sosen (ponad 60 odmian
i gatunków).
Od Janusza Szulca dowiadujemy
się, że
Dendroflora arboretum składa się
obecnie z około 1700 polskich drzew doborowych o udokumentowanym pochodzeniu
oraz około 1200 taksonów drzew i krzewów pochodzących z różnych regionów
Eurazji oraz Ameryki Północnej. Kolekcje te są zgromadzone na terenach leśnych
i porolnych o łącznej powierzchni 150 ha (w
tym 70 ha
lasów oraz 80 ha dawnej powierzchni rolnej). Arboretum
posiada także bogate kolekcje obejmujące
rośliny chronione, wodne oraz górskie.
Arboretum obejmuje:
-
alpinarium,
czyli ogród roślin wysokogórskich,
-
kolekcję
dendrologiczną –
liczącą 1158 gatunków i odmian,
-
kolekcję
roślin wodnych i chronionych – ponad 100 gatunków,
-
szkółkę drzew
leśnych,
-
kompleks
pięciu stawów,
-
leśną ścieżkę
edukacyjną o nazwie „Stradomia”
-
Archiwum
Klonów Gatunków Cennych – gromadzone są tu oraz pomnażane gatunki bardzo cenne, chronione i
zagrożone.
-
automatyczną
stację meteorologiczną.
Sukcesem szkółki jest też wyhodowanie dwóch nowych odmian sosny
czarnej (Pinus nigra Arn. Ślizów” oraz
Pinus nigra Arn. „Syców”).
Lecz w arboretum wiosna dopiero nadchodzi...
oglądamy skalniak na tle pni – ogryzionych przez sarny iglaków...
pomimo elektrycznego pastucha
dąb nr 271, wyhodowany z żołędzi najstarszego w Polsce Dębu
Chrobrego i posadzony 18. maja 2006 r. w rocznicę Pontyfikatu
te iglaczki wokoło, to foteliki teściowej – wyjaśnia Leśnik…
Walka o pieniądze toczy się wszędzie; tutaj również kupiliśmy
rośliny, które u wielu z nas, w ogródkach i na parapetach
będą przypominały, że należy tu wrócić latem lub jesienią...
Zaraz będzie ognisko z grillem. Dochodzimy, pachnące ognisko dębowe
już płonie – Andrzejowie zadbali o
drewno, równo ustawili zaostrzone patyki do opiekania mięsiwa, są druciane
widełki... Wandziu, dziękujemy wam za to...
Szczególnie dziękujemy Krysi
Szustalewicz
która perfekcyjnie cały pobyt zaplanowała i
zaopatrzyła w talerzyki, widelczyki, musztardę,...
nastała sjesta – w dymie, lub bez...
a dla smakoszy deserek z grilla...
Autorzy: Miecia Banaszak, Janusz Szulc,
zdjęcia: Zygmunt Ruszczyc i Andrzej Salski,
a całość zredagował: ASZ
* * * K O N I E C * * *
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz